Rzecz w tym, co podkreślił któryś z komentatorów, że hierarchów interesuje to, co ma największy zasięg, działa na bazie instynktu, i co można zabronić pod karą eksmisji do piekła. Czyli, tak z grubsza, sposób myślenia ze średniowiecza, a nie wieku XXI (oczywiście w tym momencie chór lamentuje nad upadkiem obyczajów).
Zaś ewentualni dyskutanci debat nt. poglądów p. Szczuki i jej oglądu literatury (między innymi) są i tak dla w/w hierarchów straceni z różnych powodów, głównie chęci myślenia. Więc po co zabierać na jej temat głos na szerokim forum publicznym?
Szanowna Pani Magio (a i Ty, Bananie)
Rzecz w tym, co podkreślił któryś z komentatorów, że hierarchów interesuje to, co ma największy zasięg, działa na bazie instynktu, i co można zabronić pod karą eksmisji do piekła. Czyli, tak z grubsza, sposób myślenia ze średniowiecza, a nie wieku XXI (oczywiście w tym momencie chór lamentuje nad upadkiem obyczajów).
Zaś ewentualni dyskutanci debat nt. poglądów p. Szczuki i jej oglądu literatury (między innymi) są i tak dla w/w hierarchów straceni z różnych powodów, głównie chęci myślenia. Więc po co zabierać na jej temat głos na szerokim forum publicznym?
Lorenzo -- 16.04.2008 - 15:00