W takim razie rozmawiamy o całkiem innej młodzieży, drogi Merlocie.
Zapewniam Cie, że jeśli chodzi o “dodopodobnych” to jedyną sztuką o jakiej mają oni (a własciwie one) pojęcie jest sztuka zdobienia paznokci. Jeśli zaś chodzi o kulturę, to słowo to występuje u nich jedynie w odniesieniu do Pałacu Kultury, pod którym zlikalizowane są hale targowe.
>Merlocie
W takim razie rozmawiamy o całkiem innej młodzieży, drogi Merlocie.
Delilah -- 16.04.2008 - 17:45Zapewniam Cie, że jeśli chodzi o “dodopodobnych” to jedyną sztuką o jakiej mają oni (a własciwie one) pojęcie jest sztuka zdobienia paznokci. Jeśli zaś chodzi o kulturę, to słowo to występuje u nich jedynie w odniesieniu do Pałacu Kultury, pod którym zlikalizowane są hale targowe.