Czy na pewno jest mowa o sączeniu nienawiści czy tylko wyrażanie pewnej postawy? Ja bym nie przesadzał.
Poza tym, trudno mi uznać za igrzyska prywatne oddziaływanie na wnuka.
Nie pamiętam, kiedy pytałem Panią o igrzyska, ale liczę na bardziej wyraźny przykład.
Pozdrawiam
Pani Małgorzato!
Czy na pewno jest mowa o sączeniu nienawiści czy tylko wyrażanie pewnej postawy? Ja bym nie przesadzał.
Poza tym, trudno mi uznać za igrzyska prywatne oddziaływanie na wnuka.
Nie pamiętam, kiedy pytałem Panią o igrzyska, ale liczę na bardziej wyraźny przykład.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 11.05.2008 - 20:19