To by się zgadzało. Kilku znajomych skończyło w policji. Przeważnie byli to ludzie, którym obicie komuś gęby nie sprawiało większego problemu, a wręcz przyjemność. Byli też tacy u których dziś wykryto by dysleksję, dyskalkulię i diabli wiedzą co jeszcze. Nieszczęśliwie takie przypadłości dyskwalifikowały jegomościa na starcie, dając mu wybór kariery zawodowej gdzieś między pomocnikiem na budowie a w najlepszym przypadku elektrykiem. Szczęśliwie dla nich mieli układy w milicji a potem w policji. No i zostali dumnymi strażnikami porządku publicznego.
Bez munduru prędzej czy później wzbogacili by swoimi fotkami policyjne kartoteki, a tak mogą od czasu do czasu komuś dokopać i dostać za to premię.
@ Jarek Jarecki
To by się zgadzało. Kilku znajomych skończyło w policji. Przeważnie byli to ludzie, którym obicie komuś gęby nie sprawiało większego problemu, a wręcz przyjemność. Byli też tacy u których dziś wykryto by dysleksję, dyskalkulię i diabli wiedzą co jeszcze. Nieszczęśliwie takie przypadłości dyskwalifikowały jegomościa na starcie, dając mu wybór kariery zawodowej gdzieś między pomocnikiem na budowie a w najlepszym przypadku elektrykiem. Szczęśliwie dla nich mieli układy w milicji a potem w policji. No i zostali dumnymi strażnikami porządku publicznego.
RobertK -- 18.05.2008 - 21:32Bez munduru prędzej czy później wzbogacili by swoimi fotkami policyjne kartoteki, a tak mogą od czasu do czasu komuś dokopać i dostać za to premię.