Nieśmiało.
Na wsi, to jeszcze na dodatek, trutnie latają. Coby zapylić.
Niekoniecznie kwiatek. I niekoniecznie intelektualnie. Nooo.., ale.. Wszak, wiosna. Wszystko co żywie, truchta, pełźnie i lata, do słońca ciągnie.
Tylko pan pomiędzy placem budowy a parkingiem…. Sie przemykasz. Czujnie.
Panie Yayco
Nieśmiało.
Na wsi, to jeszcze na dodatek, trutnie latają.
Coby zapylić.
Niekoniecznie kwiatek.
I niekoniecznie intelektualnie.
Nooo.., ale..
Wszak, wiosna.
Wszystko co żywie, truchta, pełźnie i lata, do słońca ciągnie.
Tylko pan pomiędzy placem budowy a parkingiem….
Igła -- 31.05.2008 - 14:46Sie przemykasz.
Czujnie.