Panie Jerzy
Pan tak z rozpędu, a przecież ja nie używam obelg.
Pozdrawiam przedmeczowo…
Tu nie chodzi wyłącznie o obelgi. Tu chodzi o totalny brak wyrozumiałości dla innych.
Brytyjczycy jeżdżą fatalnie, ale dzięki wyrozumiałości właśnie, nie trąbi3ą na siebie, nie wjeżdżają w siebie i jakoś nie ma tu katastrofalnej ilości wypadków, pomimo, że cały rok jeżdżą bez świateł (a niektórzy nawet nocą).
My jeździmy lepiej, ale co się na kur…my, to nasze!
Panie Andrzeju!
Panie Jerzy
Pan tak z rozpędu, a przecież ja nie używam obelg.
Pozdrawiam przedmeczowo…
Tu nie chodzi wyłącznie o obelgi. Tu chodzi o totalny brak wyrozumiałości dla innych.
Brytyjczycy jeżdżą fatalnie, ale dzięki wyrozumiałości właśnie, nie trąbi3ą na siebie, nie wjeżdżają w siebie i jakoś nie ma tu katastrofalnej ilości wypadków, pomimo, że cały rok jeżdżą bez świateł (a niektórzy nawet nocą).
My jeździmy lepiej, ale co się na kur…my, to nasze!
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 12.06.2008 - 19:29