ja nie miałem na myśli bezdzietnych lecz mające aborcję za sobą... .
Stosunek ginekologa/żki do kobiety w ciąży jest wypadkową systemu wartości oraz stosunku do życia ludzkiego w okresie prenatalnym.
p.s.1
W mojej rodzinie i wśród znajomych mam lekarzy, położne i kobiety które rodzą dzieci.
p.s.2
W Krakowie gdzie urodziły nam się dzieci korzystaliśmy z ginekologa (Panny) która należy do najlepszych w tym fachu w tym mieście.
A właśnie to >najlepsze, to profesjonalizm oraz stosunek do kobiety w ciąży. Okazuje się, że to drugie nie jest powszechne.
Ta Pani jest bardzo oblegana i trudno się do niej “dopchać”.
Pozdr.
************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Gretchen
ja nie miałem na myśli bezdzietnych lecz mające aborcję za sobą... .
Stosunek ginekologa/żki do kobiety w ciąży jest wypadkową systemu wartości oraz stosunku do życia ludzkiego w okresie prenatalnym.
p.s.1
W mojej rodzinie i wśród znajomych mam lekarzy, położne i kobiety które rodzą dzieci.
p.s.2
W Krakowie gdzie urodziły nam się dzieci korzystaliśmy z ginekologa (Panny) która należy do najlepszych w tym fachu w tym mieście.
A właśnie to >najlepsze, to profesjonalizm oraz stosunek do kobiety w ciąży. Okazuje się, że to drugie nie jest powszechne.
Ta Pani jest bardzo oblegana i trudno się do niej “dopchać”.
Pozdr.
************************
poldek34 -- 24.06.2008 - 08:10Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.