Azja to nie tylko Chińska Republika Ludowa. Czy Pańska analiza dotyczy Republiki Chińskiej czyli wyspy Tajwan, Republiki Korei, Malezji, Singapuru, o Japonii i Indiach nie wspominając?
Poza tym, wszystkie te analizy są robione w oparciu o księżycowe kursy walut. Jeśli przyjmie Pan za podstawę obliczeń jedyną porównywalną jednostkę wartościowania, to znaczy cenę godziny pracy niewykwalifikowanej, to obraz pojawi się zupełnie inny. Wtedy nawet w przeliczeniu na mieszkańca CRL bije dowolny kraj europejski na głowę. Idą zmiany…
Panie Lorenzo!
Azja to nie tylko Chińska Republika Ludowa. Czy Pańska analiza dotyczy Republiki Chińskiej czyli wyspy Tajwan, Republiki Korei, Malezji, Singapuru, o Japonii i Indiach nie wspominając?
Poza tym, wszystkie te analizy są robione w oparciu o księżycowe kursy walut. Jeśli przyjmie Pan za podstawę obliczeń jedyną porównywalną jednostkę wartościowania, to znaczy cenę godziny pracy niewykwalifikowanej, to obraz pojawi się zupełnie inny. Wtedy nawet w przeliczeniu na mieszkańca CRL bije dowolny kraj europejski na głowę. Idą zmiany…
Pozdrawiam ciepło, co tam słychać na plantach?
Jerzy Maciejowski -- 08.07.2008 - 09:43