z najwyższym szacunkiem, ale cydr nie jest winem. Nawet jakby bardzo prosił.
Przy produkcji win jabłkowych, sok jest dosładzany przed fermentacją, w przypadku cydru nie.
Faktycznie Francuzi, a ostatnio też Szwedzi nazywają gruszkowe poire cydrem (chyba anglicy też, ale nie pamętam, żebym na Wyspie pił coś gruszkowego), żeby się lepiej sprzedawało. Bezalkoholowe poire można kupić w Ikei. Bardzo fajne moim zdanie, choć wolę normalne, o zawrtości 4 – 6 % alkoholu.
Pani Jull,
z najwyższym szacunkiem, ale cydr nie jest winem. Nawet jakby bardzo prosił.
Przy produkcji win jabłkowych, sok jest dosładzany przed fermentacją, w przypadku cydru nie.
Faktycznie Francuzi, a ostatnio też Szwedzi nazywają gruszkowe poire cydrem (chyba anglicy też, ale nie pamętam, żebym na Wyspie pił coś gruszkowego), żeby się lepiej sprzedawało. Bezalkoholowe poire można kupić w Ikei. Bardzo fajne moim zdanie, choć wolę normalne, o zawrtości 4 – 6 % alkoholu.
Pozdrawiam, popijając beton
yayco -- 14.07.2008 - 23:03