Wypowiedź lekko konsternuje normalne państwa ale myślę, że bardzo komunikatywnie skierowane do Rosji.
I co z tego? Co Kaczyński może zrobić Rosji poza gadaniem? Czy Rosja boi się słów? Co będziemy z tego mieć?
Ta wspólna wyprawa do Gruzji naszym roztruchanym samolotem rządowym – na miejscu innych prezydentów ja bym się wybrał osobno. Gdyby tak samolot miał “przypadkową” awarię? Kilka państw pogrążyłoby się w chaosie. Czy to nie byłoby marzeniem ROsji?
Poldku
Wypowiedź lekko konsternuje normalne państwa ale myślę, że bardzo komunikatywnie skierowane do Rosji.
I co z tego? Co Kaczyński może zrobić Rosji poza gadaniem? Czy Rosja boi się słów? Co będziemy z tego mieć?
Dymitr Bagiński -- 13.08.2008 - 10:53Ta wspólna wyprawa do Gruzji naszym roztruchanym samolotem rządowym – na miejscu innych prezydentów ja bym się wybrał osobno. Gdyby tak samolot miał “przypadkową” awarię? Kilka państw pogrążyłoby się w chaosie. Czy to nie byłoby marzeniem ROsji?