A teraz kilka słów o Gruzji, a właściwie o Rosji. Minister Sikorski jest pełen zrozumienia i współczucia dla trudnej wizerunkowo (sic!) sytuacji Rosji, a także uważa, że tym co obecnie determinuje rozwój sytuacji nie jest wcale wspólne stanowisko demokratycznego świata, tylko raczej militarny fakt, że Gruzja przegrała wojnę (sic!).
Oto te słowa pana ministra Sikorskiego: “Gruzja przegrała wojnę i karty wojskowe trzyma Rosja. To determinuje sytuację”. I dalej: “Natomiast przyjmijmy, że mój rosyjski kolega (Siergiej Ławrow) może mieć w tej chwili większy ból głowy niż planowanie wizyt. Wizerunek Rosji w ostatnich dniach dramatycznie cierpi.”
analiza bez emocji:
Gruzja przegrała wojne. – czysty fakt.
Karty WOJSKOWE trzyma Rosja. – czysty fakt.
To – czyli rosyjska obecność wojskowa i okupacja nawet do 60% obszaru Gruzji – determinuje sytuacje – czysty fakt.
sprawa druga: na ciagłe pytanie w stronę rządu o planowaną wizytę w Polsce Putina Sikorski odpowiada: Rosja wizerunkowo traci – w skali całego demokratycznego świata (jak raczyłeś zauważyć). Lawrow, jako szef dyplomacji, ma więc w oczywisty sposób coś ważniejszego na głowie, niż planowanie wizyt, w tym w Polsce. ta opinia to czysty fakt.
no ale dla Ciebie to współczucie i zrozumienie Sikorskiego dla trudnej sytuacji Rosji. Gdzieś Ty chłopie w tej wypowiedzi znalazł współczucie? No – ale jak to dobrze brzmi – Sikorski, zamiast Gruzji współczuje Rosji. Jeszcze brakuje tylko powtórki z Maciarewicza i stwierdzenia, ze to pewnie jak reszta naszych ministrow (wylaczywszy oczywiscie Fotyge) spraw zagranicznych to ruski szpion.
Serge, wybacz – ale walisz taką agitka polityczna, że Twoją niechęcia do Sikorskiego ten tekst aż spływa. Twoje prawo. Tyle że to żadna to żadna analiza. Tak to widze.
O rezygnacji z patronatu przez Prezydenta obchodów rzezi wołyńskiej w imię dobrych stosunków z Ukraina pisał juz Dymitr. Dyskutowaliśmy o tym. Nie pamietam Twojego stanowiska. Teraz wypowiedział sie Sikorski o tym samym – i prosze, jaki ladny powodzik by wskazac go jako żałosnego dupka co to sie – jak to stwierdziłeś – musi “odszczeknąć” Prezydentowi. Rozumiem, ze wszyscy ktorzy to wytkneli Prezydentowi to “szczekacze”. Głupio troche…
Serge
skupie się na jednej sprawie:
piszesz:
A teraz kilka słów o Gruzji, a właściwie o Rosji. Minister Sikorski jest pełen zrozumienia i współczucia dla trudnej wizerunkowo (sic!) sytuacji Rosji, a także uważa, że tym co obecnie determinuje rozwój sytuacji nie jest wcale wspólne stanowisko demokratycznego świata, tylko raczej militarny fakt, że Gruzja przegrała wojnę (sic!).
Oto te słowa pana ministra Sikorskiego: “Gruzja przegrała wojnę i karty wojskowe trzyma Rosja. To determinuje sytuację”. I dalej: “Natomiast przyjmijmy, że mój rosyjski kolega (Siergiej Ławrow) może mieć w tej chwili większy ból głowy niż planowanie wizyt. Wizerunek Rosji w ostatnich dniach dramatycznie cierpi.”
analiza bez emocji:
Gruzja przegrała wojne. – czysty fakt.
Karty WOJSKOWE trzyma Rosja. – czysty fakt.
To – czyli rosyjska obecność wojskowa i okupacja nawet do 60% obszaru Gruzji – determinuje sytuacje – czysty fakt.
sprawa druga: na ciagłe pytanie w stronę rządu o planowaną wizytę w Polsce Putina Sikorski odpowiada: Rosja wizerunkowo traci – w skali całego demokratycznego świata (jak raczyłeś zauważyć). Lawrow, jako szef dyplomacji, ma więc w oczywisty sposób coś ważniejszego na głowie, niż planowanie wizyt, w tym w Polsce. ta opinia to czysty fakt.
no ale dla Ciebie to współczucie i zrozumienie Sikorskiego dla trudnej sytuacji Rosji. Gdzieś Ty chłopie w tej wypowiedzi znalazł współczucie? No – ale jak to dobrze brzmi – Sikorski, zamiast Gruzji współczuje Rosji. Jeszcze brakuje tylko powtórki z Maciarewicza i stwierdzenia, ze to pewnie jak reszta naszych ministrow (wylaczywszy oczywiscie Fotyge) spraw zagranicznych to ruski szpion.
Serge, wybacz – ale walisz taką agitka polityczna, że Twoją niechęcia do Sikorskiego ten tekst aż spływa. Twoje prawo. Tyle że to żadna to żadna analiza. Tak to widze.
O rezygnacji z patronatu przez Prezydenta obchodów rzezi wołyńskiej w imię dobrych stosunków z Ukraina pisał juz Dymitr. Dyskutowaliśmy o tym. Nie pamietam Twojego stanowiska. Teraz wypowiedział sie Sikorski o tym samym – i prosze, jaki ladny powodzik by wskazac go jako żałosnego dupka co to sie – jak to stwierdziłeś – musi “odszczeknąć” Prezydentowi. Rozumiem, ze wszyscy ktorzy to wytkneli Prezydentowi to “szczekacze”. Głupio troche…
Griszeq -- 19.08.2008 - 09:46