Może to nieuprzejma uwaga z mojej strony, ale trudno: o tym co kogo obraża decyduje obrażany a nie obrażający, nawet jeśli obrażający “nieswiadomie”. Może tego nie wiedziałeś.
Teraz popatrz, co napisałeś:
“Dyskutowaliśmy o tym. Nie pamietam Twojego stanowiska. Teraz wypowiedział sie Sikorski o tym samym – i prosze, jaki ladny powodzik by wskazac go jako żałosnego dupka co to sie – jak to stwierdziłeś – musi “odszczeknąć” Prezydentowi. Rozumiem, ze wszyscy ktorzy to wytkneli Prezydentowi to “szczekacze”. Głupio troche…”
Zarzuciłeś mi hipokryzję, więc nie wykręcaj sie proszę zwodami typu, że miałeś na myśli swoją zawodną pamięć. Bardzo Cię proszę, nie graj w takiej lidze ze mną. Nawet nie próbuj.
To co robisz wobec mnie jest nieuczciwe i nacechowane złą wolą. Sorry, ale tak to odbieram jednoznacznie.
Sikorski w tym wywiadzie wypomniał Prezydentowi sprawę Wołynia instrumentalnie, “użył” Wołynia. Skoro tego nie widzisz, albo interpretujesz sobie na korzyść Sikorskiego, to sobie interpretuj. Ale nie próbuj nawet odbierać mi prawa do nazywania tego plastikiem wizerunkowym oraz insynuowania mi hipokryzji, o którą ja oskarżam Sikorskiego.
@Griszeq
Może to nieuprzejma uwaga z mojej strony, ale trudno: o tym co kogo obraża decyduje obrażany a nie obrażający, nawet jeśli obrażający “nieswiadomie”. Może tego nie wiedziałeś.
Teraz popatrz, co napisałeś:
“Dyskutowaliśmy o tym. Nie pamietam Twojego stanowiska. Teraz wypowiedział sie Sikorski o tym samym – i prosze, jaki ladny powodzik by wskazac go jako żałosnego dupka co to sie – jak to stwierdziłeś – musi “odszczeknąć” Prezydentowi. Rozumiem, ze wszyscy ktorzy to wytkneli Prezydentowi to “szczekacze”. Głupio troche…”
Zarzuciłeś mi hipokryzję, więc nie wykręcaj sie proszę zwodami typu, że miałeś na myśli swoją zawodną pamięć. Bardzo Cię proszę, nie graj w takiej lidze ze mną. Nawet nie próbuj.
To co robisz wobec mnie jest nieuczciwe i nacechowane złą wolą. Sorry, ale tak to odbieram jednoznacznie.
Sikorski w tym wywiadzie wypomniał Prezydentowi sprawę Wołynia instrumentalnie, “użył” Wołynia. Skoro tego nie widzisz, albo interpretujesz sobie na korzyść Sikorskiego, to sobie interpretuj. Ale nie próbuj nawet odbierać mi prawa do nazywania tego plastikiem wizerunkowym oraz insynuowania mi hipokryzji, o którą ja oskarżam Sikorskiego.
Jasność?
s e r g i u s z -- 19.08.2008 - 12:58