Griszequ,

Griszequ,

trochę smiesznie to brzmi co napisałeś.
W jaki sposób pięciu prezydentów małych krajów wspierać miało Gruzję?
A gdyby Rosja dalej walczyła tam?
To co panowie Kaczyński, Juszczenko i prezydenci państw nadbałtyckich poza wykrzykiwaniem na wiecu poszliby walczyć/zaatakowali Rosję itd?
Na czym to wspieranie więc miało polegać i co ono dało?
Bo szzczerze mówiąc to mnie śmieszy takie tłumaczenie.
Przecież mogli wspierać ze swoich krajów a nie urządzać wyprawę, która nie miała na celu mediacji tylko pokazanie, no właśnie czego?

pzdr


Koniec przyjaźni polsko-gruzińskiej? By: wrogmitow (34 komentarzy) 25 sierpień, 2008 - 11:39