,,Także silnie wzmacniającymi znaczenie Polski, którą dzisiaj opluwany nikczemnik kiedyś swoimi donosami osłabiał. Ale właśnie za to jest teraz atakowany. Za to, że swoimi czynami czas nikczemności zatarł. “
Skąd wiesz, że zatarł?
Że zrobił dużo dla Polski, okej, doceniam i cenię.
Nie zamierzam też potępiać profesora za nic, bo nie znam w sumie jego przewin, ba, nawet nie interesują mnie zbytnio.
Tyulko jeżeli jego donosy skrzywdziły kogoś, np. spowodowały wyrzucenie gościa z pracy czy nękanie przez SB, to w jaki sposób to naprawił?
Tę jednostkową krzywdę?
Tym że jest wybitnym naukowcem?
No nie.
Więc tu powinni się wypowiedzieć i ewentualnie wybaczać/potepiać ci, którzy z Wolszczanem wtedy mieli kontakty i których on znał.
ja czy ty nie mamy ani powodu by go potepić.
Ani by wybaczać za innych.
A moralizatorami na czyjś koszt się przejmujesz?
Oni na to czekają, by komuś dokopać.
Stary, ale niekoniecznie.
Piszesz:
,,Także silnie wzmacniającymi znaczenie Polski, którą dzisiaj opluwany nikczemnik kiedyś swoimi donosami osłabiał. Ale właśnie za to jest teraz atakowany. Za to, że swoimi czynami czas nikczemności zatarł. “
Skąd wiesz, że zatarł?
Że zrobił dużo dla Polski, okej, doceniam i cenię.
Nie zamierzam też potępiać profesora za nic, bo nie znam w sumie jego przewin, ba, nawet nie interesują mnie zbytnio.
Tyulko jeżeli jego donosy skrzywdziły kogoś, np. spowodowały wyrzucenie gościa z pracy czy nękanie przez SB, to w jaki sposób to naprawił?
Tę jednostkową krzywdę?
Tym że jest wybitnym naukowcem?
No nie.
Więc tu powinni się wypowiedzieć i ewentualnie wybaczać/potepiać ci, którzy z Wolszczanem wtedy mieli kontakty i których on znał.
ja czy ty nie mamy ani powodu by go potepić.
Ani by wybaczać za innych.
A moralizatorami na czyjś koszt się przejmujesz?
Oni na to czekają, by komuś dokopać.
pzdr
grześ -- 20.09.2008 - 13:37