totalna lustracja, znaczy ujawnienie wszystkich teczek, wrzucenie tego do netu, kto będzie chciał niech się bawi w grzebanie w tym, kto nie, to nie.
Ale skończy się terror ,,GP”, ,,Wprost” i PiS:)
I wybiórcze wyszukiwanie przez nich teczek na niektóre osoby (albo niewygodne albo popularne, by se sprzedaż gazety podnieść)
i tyle.
P.S. Swoją drogą zabawny jest moralizator Terlikowski w tej sprawie, sam pracujący w gazecie ,,Wprost”, której założyciel i wieloletni redaktor naczelny i właściciel wydawnictwa podejrzewany jest o związki z SB.
Przy okazji należał do PZPR.
Proste,
totalna lustracja, znaczy ujawnienie wszystkich teczek, wrzucenie tego do netu, kto będzie chciał niech się bawi w grzebanie w tym, kto nie, to nie.
Ale skończy się terror ,,GP”, ,,Wprost” i PiS:)
I wybiórcze wyszukiwanie przez nich teczek na niektóre osoby (albo niewygodne albo popularne, by se sprzedaż gazety podnieść)
i tyle.
P.S. Swoją drogą zabawny jest moralizator Terlikowski w tej sprawie, sam pracujący w gazecie ,,Wprost”, której założyciel i wieloletni redaktor naczelny i właściciel wydawnictwa podejrzewany jest o związki z SB.
grześ -- 20.09.2008 - 18:00Przy okazji należał do PZPR.