Zrób czwartą odsłone, bo trzecia już chodzi jak te Maddogowe zółwie.
Ja Cię widziałam, Ty mnie nie mogłeś widzieć, bo jak klasyczny szpieg postanowiłam się nie ujawniać. Ale ilekroć zdarzy mi się tam trochę poszpiegować, tylekroć widzę Ciebie broniącego różnych słusznych, badź mniej słusznych spraw.
I wiesz co? Salon to takie dziwne miejsce, w którym znacznie łatwiej mi przychodzi zgadzać się z Tobą niż tutaj:)
>Grzesiu
Zrób czwartą odsłone, bo trzecia już chodzi jak te Maddogowe zółwie.
Ja Cię widziałam, Ty mnie nie mogłeś widzieć, bo jak klasyczny szpieg postanowiłam się nie ujawniać. Ale ilekroć zdarzy mi się tam trochę poszpiegować, tylekroć widzę Ciebie broniącego różnych słusznych, badź mniej słusznych spraw.
I wiesz co? Salon to takie dziwne miejsce, w którym znacznie łatwiej mi przychodzi zgadzać się z Tobą niż tutaj:)
Delilah -- 28.10.2008 - 21:55