pędziliśmy koniak, destylując jabola.
A potem wkładaliśmy w wyrób klepkę dębową, struganą.
Bardzo ciekawy bukiet, daleko przewyższający wyroby albańskie (jeśli Pan pamięta ten okrutny samogon).
Pozdrawiam serdecznie z boku obserwując, jak się chuligani leją
My zaś z kolegami, w internacie,
pędziliśmy koniak, destylując jabola.
A potem wkładaliśmy w wyrób klepkę dębową, struganą.
Bardzo ciekawy bukiet, daleko przewyższający wyroby albańskie (jeśli Pan pamięta ten okrutny samogon).
Pozdrawiam serdecznie z boku obserwując, jak się chuligani leją
yayco -- 06.11.2008 - 23:24