Docent

Docent

Łatwo powiedzieć ....
Dopoki istnieje zbiór zastrzeżony, o którego zasobach większą wiedzę ma Macierewicz – czyli Kaczyńscy, niz Kurtyka i jego pracownicy, dopoki akta IPN nie są jawne – podejmowanie “ostatecznego wyjasnienia sprawy” jest po prostu niemozliwe. Wałęsa może się wdawać w poszczególne procesy, ktore w żaden sposób na calość sprawy wplywu nie mają. Może dopaść potwarców, oszczercow, i kłamcow jeśli sami mu się podłożą jak CiG.
Ale nie moze dopaść prawdziwego Bolka, czy tych kilku Bolków, jak twierdzi.
A dopóki to nie będzie mozliwe – to takie rózne kanalie będą sobie zbijać swoje kapitaliki polityczne na spotwarzaniu Wałęsy – i nie tylko jego.

Grześ znow sie obruszy na użycie słowa kanalie – niech więc sobie podstawi pod to słowo – dowolnie inne okreslenie, które nie urazi … no kogo nie urazi? Mniejsza o to. Ja używając slowa kanalie, używam go po dokonaniu starannego wyboru ze wszystkich znanych mi synonimów ( a w tym przypadku wachlarz jest olbrzymi), jaka najbardziej wlaściwe i adekwatne do treści, którą chcę przekazać

Chociaż po przeczytaniu grzesia, jakoś mi tak się trochę smutno zrobiło…i zadumałam się nad wlasnymi racjami wyrażanymi wczesniej i przy innej okazji….
Czasem nie lubię mieć racji.

Pozdrawiam

PS A tak w ogole sprawa w najmniejszym stopniu dotyczy Wałęsy czy nawet tego “martwego” esbeka.
Sprawa dotyczy jawnego, wulgarnego, prymitywnego fałszowania polskiej historii, kreowania kłamstwa na prawdę historyczną, książki napisanej na zamóienie polityczne i zawierającej ewidentna nieprawdę, nierzetelnośc i niewiedzę – na dzielo naukowe, a kłamcow i nierzetelnych pisarczykow na autorytety moralne i ludzi nauki.
I to JEST problem!


Gdybym była Wałęsą.... By: ererka (29 komentarzy) 28 listopad, 2008 - 23:13