Panowie,

Panowie,

przepraszam, że krótko, ale jestem bardzo zalatany.

1. Nie twierdzę, że txt ma zobowiązanie, żeby coś takiego robić, ani że powinno. Moim zdaniem byłoby to dobre i ciekawe.

2. Nie chodzi o wspomaganie innych przedsiębiorstw, ale akcję nastawioną na ten sam cel; wspólną akcję, choć robioną samodzielnie, na własne konto.

3. Txt robi swoje, inni robią swoje. W praktyce wygląda to tak, że teksty tematyczne są na txt jakoś oznaczane i być może w jednym miejscu eksponowane przez admina. Dyskusja na txt toczy się tak jak się toczy dyskusja na txt, w innych miejscach dyskusje toczą się po swojemu.

4. Bloger referent Bulzacki zamieszcza swój tekst na txt – być może też w innym miejscu. Bloger Nicpoń zamieszcza swój tekst w salonie, być może też w innym miejscu. Inni blogerzy podobnie.

5. Alternatywa jest to, że nie robi się nic. Jest po staremu; to znaczy uznajemy że txt to jedna wielka dyskusja o państwie, więc nie ma co zmieniać.

6. Ostatecznie jeśli się nie uda, to się nie uda. Koszty przedsięwzięcia są minimalne.

7. Nie zgłaszam pretensji, nie czynię wyrzutów. Przedstawiam spostrzeżenia.

Tyle – bez deliberowania, intuicyjnie. Dziś pewnie nie ma już sensu o tym rozmawiać. Przepadło.

referent

——————————————————————
Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny


Rzecz By: archiwumreferenta (15 komentarzy) 5 grudzień, 2008 - 10:39