I Pan się Warszawy czepia, to już jest doprawdy przesada. Tak nie można. No gdyby Pan mieszkał na Ursynowie, lub też w ostatecznej ostateczności na Pradze. Ale w Alejach? W tej kamienicy?
No luuuuudzie!
Gdyby ktoś chętny do kupienia mi się nadał, to dam znać oczwiście.
Cholera, sama bym kupiła. Natomiast nie będę zazdrośnicą i kupca nadam.
Panie Zbigniewie
Piękne ono jest!
I Pan się Warszawy czepia, to już jest doprawdy przesada. Tak nie można. No gdyby Pan mieszkał na Ursynowie, lub też w ostatecznej ostateczności na Pradze. Ale w Alejach? W tej kamienicy?
No luuuuudzie!
Gdyby ktoś chętny do kupienia mi się nadał, to dam znać oczwiście.
Cholera, sama bym kupiła. Natomiast nie będę zazdrośnicą i kupca nadam.
Świat się kończy.
Normalnie.
Gretchen -- 15.12.2008 - 18:24