O nie,

O nie,

butelek to ona i tak ma w swojej willi cały rząd. Ja będę tego roku tonować alkoholizm. Natomiast zapalimy sobie na balkonie, by nie zadymiać niepalącej części Squadu…

Jest fajnie. A zaraz pójdę chyba spać, bo się rozgrzałam od tej wódeczki, mimo kaloryfera w mieszkaniu zepsutego.

pozdrowienia senne


Z góry przepraszam... By: anu (33 komentarzy) 15 grudzień, 2008 - 22:36