Jakoś nie mam pojęcia dlaczego miałbym mieć gotową receptę dla Tybetu. Pańskie założenie nie ma żadnych podstaw.
Natomiast wszystkim zachwyconym tym tekstem proponuję, aby wyobrazili sobie następującą sytuację:
Papież w 1979. przyjeżdża do Polski i zamiast „Nie lękajcie się”, czy „Niech duch odnowi oblicze tej ziemi!” mówi „Macie przechlapane. Sowieci dominują w Azji i Afryce. Europa Zachodnia kapituluje przed nimi i socjalizuje się coraz bardziej, a Stany Zjednoczone Ameryki mają was w nosie.” Czy zachwycalibyście się takim realistycznym spojrzeniem na ówczesną sytuację geopolityczną? Trochę myślenia nie zaszkodzi.
Panie Piotrze!
Jakoś nie mam pojęcia dlaczego miałbym mieć gotową receptę dla Tybetu. Pańskie założenie nie ma żadnych podstaw.
Natomiast wszystkim zachwyconym tym tekstem proponuję, aby wyobrazili sobie następującą sytuację:
Papież w 1979. przyjeżdża do Polski i zamiast „Nie lękajcie się”, czy „Niech duch odnowi oblicze tej ziemi!” mówi „Macie przechlapane. Sowieci dominują w Azji i Afryce. Europa Zachodnia kapituluje przed nimi i socjalizuje się coraz bardziej, a Stany Zjednoczone Ameryki mają was w nosie.” Czy zachwycalibyście się takim realistycznym spojrzeniem na ówczesną sytuację geopolityczną? Trochę myślenia nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 20.12.2008 - 17:25