Tyle, że ten wpis nie dokonał ani papież ani dalajlama. To anonimowy bloger, który na sucho komentuje sytuację w relacjach chińsko-tybetańskich. Pan w niego rzucił nieusprawiedliwionym błotkiem.
Jerzy Maciejowski
Tyle, że ten wpis nie dokonał ani papież ani dalajlama. To anonimowy bloger, który na sucho komentuje sytuację w relacjach chińsko-tybetańskich. Pan w niego rzucił nieusprawiedliwionym błotkiem.
Piotr Saj -- 21.12.2008 - 19:30