College to skrzyżowanie szkoły zawodowej ze studiami podyplomowymi. Prowadzi zarówno kursy ogrodnicze dla ludzi upośledzonych, jak i roczne studia magisterskie.
Następnie dochodzę do zdania:
A roślinki doniczkowe to u mnie usychają. :)
No i tak sobie myślę, że gdyby te kursy ogrodnicze nie były dla upośledzonych, to może…
Ja jestem przypadkiem beznadziejnym, więc nawet babcia inżynier ogrodnictwa nie była w stanie na mnie wpłynąć w tej dziedzinie.
Pani Magio!
[…]tak sobie czytam:
College to skrzyżowanie szkoły zawodowej ze studiami podyplomowymi. Prowadzi zarówno kursy ogrodnicze dla ludzi upośledzonych, jak i roczne studia magisterskie.
Następnie dochodzę do zdania:
A roślinki doniczkowe to u mnie usychają. :)
No i tak sobie myślę, że gdyby te kursy ogrodnicze nie były dla upośledzonych, to może…
Ja jestem przypadkiem beznadziejnym, więc nawet babcia inżynier ogrodnictwa nie była w stanie na mnie wpłynąć w tej dziedzinie.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 11.01.2009 - 06:58