Panie Zbyszku

Panie Zbyszku

Może mnie Pan nazywać żywnościową okultystką. Nie robi mi to żadnej przykrości.

Nie przypominam sobie, żebym kupując ziemniory od chłopa, którego nie stać na “przemysłową uprawę”, płaciła 12 zł za kg.

Za to przypominam sobie doniesienia (niszowe, bo przecież nie mainstreamowe) o dziesiątkach tysięcy tych, którzy w ciągu ostatnich lat odebrali sobie życie zapętlając się w “nowoczesnych technologiach agrobiznesu”. Bo przecież nie rolniczych. Słyszał Pan coś o nich? W Indiach, dla przykładu.

Za to przypominam sobie wyraźne wskazania na GMO, jako czynnik depopulacyjny. Również w przypadku pszczół. Szczególnie amerykańskich.

Przypominam sobie również zachwyty (tym razem mainstreamu medialnego) nad budowaniem “świątyń” przetrwalnikowych dla nasion, przez tych, do których należą patenty na odmiany GMO. W Norwegii na przykład. Dla zwyczajnych nasion! – dlaczego nie tych modyfikowanych genetycznie? To GMO jest czy nie jest “przyszłością” narodów?

To Pan wlazł na teorię spiskową dziejów. Ja, w poprzednim moim komentarzu, podałam tylko dla pańskiej informacji fakt, który w moim rozumieniu przyczyn i skutków jest nielogiczny. A co jeśli nie jest tak świetnie, jak Pan pisze?

Ja nie wiem, jak jest naprawdę. Pan też tego nie wie. Chyba, że jest Pan w ścisłym zarządzie jednej z pięciu korporacji sterujących światowym agrobiznesem. Jest Pan?

Ja tylko zwracam Pańską uwagę na brak logiki. W tym, w ostatniej decyzji UE. A jeśli to nie jest brak logiki?

Ja się zastanawiam. Pan podaje czytelnikom myślowe gotowce.

I tyle.


Manipulowanie strachem By: Ziggi (13 komentarzy) 12 styczeń, 2009 - 15:57