Panie yayco – zdradzę Panu w tajemnicy, że zamierzam stosować miłosierdzie i lekki gest przedramienia w zależności od kaprysu mego.
Wczoraj jeden taki pan przed wojną urodzony chciał mi w ryja dać. A dziesięć minut później po rękach mnie całował i błagał wybaczenia. Kontekstu mojej wypowiedzi jakoby nie zrozumiał.
Orzekłam “phi” i poszłam.
I co pan możesz, jak mawiał dozorca jakiś podobno w jednym filmie. Ja nie oglądałam, to jedna z ulubionych jest odzywek mojej mamy.
I znowu diabli wzięli konstytucję...
Pozdrawiam, ubolewając nad Pańskim szczwanym planem
Panie Igło,
odpowiem wieloznacznie.
Panie yayco – zdradzę Panu w tajemnicy, że zamierzam stosować miłosierdzie i lekki gest przedramienia w zależności od kaprysu mego.
Wczoraj jeden taki pan przed wojną urodzony chciał mi w ryja dać. A dziesięć minut później po rękach mnie całował i błagał wybaczenia. Kontekstu mojej wypowiedzi jakoby nie zrozumiał.
Orzekłam “phi” i poszłam.
I co pan możesz, jak mawiał dozorca jakiś podobno w jednym filmie. Ja nie oglądałam, to jedna z ulubionych jest odzywek mojej mamy.
I znowu diabli wzięli konstytucję...
Pozdrawiam, ubolewając nad Pańskim szczwanym planem