Od wczoraj się nie odzywam.
Obserwuję w miarę wolnego czasu.
Na razie są oskarżenia wzajemne i odpowiedzi na oskarzenia.
Jednak coraz mniej też mi to wszystko na przypadkowy przypływ emocji i animozji wygląda. To takie przypuszczenie, intuicja… Po prostu parę rzeczy mi tu nie pasuje…
Powiem Ci jednak, ze w tej chwili, ze nie mam pewnosci jak, dlaczego, kto, i co. Swoje już powiedziałem i starczy. Po prostu patrzę i czekam co będzie dalej.
Poza tym nie mam zamiaru odpowiadać na coś, co nie ja napisałem. Jak chcesz żebym jakieś moje słowa Ci doprecyzowywał, to prosze bardzo, ale za kogoś tlumaczyc sie nie mam zamiaru…
A poza tym nie uważam mojego tonu nawet za lekko protekcjonalny… Myślę, że bardziej ogólna atmosfera Cię do takiego wniosku skłoniła niż jakieś faktyczne rzeczy.
Jednak nie mam i w sumie nie chcę mieć wpływu na to co Ty myślisz…
yasso
Od wczoraj się nie odzywam.
Obserwuję w miarę wolnego czasu.
Na razie są oskarżenia wzajemne i odpowiedzi na oskarzenia.
Jednak coraz mniej też mi to wszystko na przypadkowy przypływ emocji i animozji wygląda. To takie przypuszczenie, intuicja… Po prostu parę rzeczy mi tu nie pasuje…
Powiem Ci jednak, ze w tej chwili, ze nie mam pewnosci jak, dlaczego, kto, i co. Swoje już powiedziałem i starczy. Po prostu patrzę i czekam co będzie dalej.
Poza tym nie mam zamiaru odpowiadać na coś, co nie ja napisałem. Jak chcesz żebym jakieś moje słowa Ci doprecyzowywał, to prosze bardzo, ale za kogoś tlumaczyc sie nie mam zamiaru…
A poza tym nie uważam mojego tonu nawet za lekko protekcjonalny… Myślę, że bardziej ogólna atmosfera Cię do takiego wniosku skłoniła niż jakieś faktyczne rzeczy.
Jednak nie mam i w sumie nie chcę mieć wpływu na to co Ty myślisz…
pozdrowienia przesyłam…
Jacek Ka. -- 19.03.2009 - 16:03