Jerzy Maciejowski

Jerzy Maciejowski

ilość albo jakość. Poszliśmy w ilość. Ani w Grecji ani w II RP nie było takiego upowszechnienia oświaty, więc te odnośniki sa trochę mylące. Poszliśmy w ilość. Przy tak mizernych nakładach i systemie promującym średniactwo jasne jest, ze gubi się indywidualności. Ma pan jakąś receptę oprócz wolnoć Tomku??

Obowiązek szkolny służy kontroli społecznej. Durnemu społeczeństwu potrzebne takie cuś. To polityka prorodzinna. Tumany cokolwiek się nauczą, a o wybitnych niech zadba rodzina.


Testy szóstoklasisty, czyli zachęta do oszustwa. By: Radecki (25 komentarzy) 3 kwiecień, 2009 - 21:51