@Jerzy Maciejowski

@Jerzy Maciejowski

Nie zrozumieliśmy się.
Mój wpis nie był o systemie edukacyjnym, tylko o jakości testów.
I aby wszelkie wątpliwości rozwiać z tymi fabrykami to miała być czysta szydera.
Fabryki to tragedia.
Zwłaszcza dla edukacji.

W te rankingi liceów też nie za bardzo wierzę, bo wiem, że działają na zasadzie kuli śniegowej (dodatnie sprzężenie zwrotne).
Dobra opinia przyciąga dobrych kandydatów, dobrzy kandydaci gwarantują dobre efekty, dobre efekty przynoszą dobrą opinię itd.

A co do systemu edukacji, to on jest w kryzysie.
To fakt.
Ale nie tylko u nas, lecz wszędzie.
Bo najnormalniej w świecie jest z innej epoki.
IMHO rozwiązanie jest tylko jedno: – rok nauki, – dwa lata pracy, – rok nauki, – dwa lata pracy, – rok nauki, – dwa lata pracy,
itd. itp.
Od przedszkola aż do emerytury (albo i dalej, dlaczego nie?).
Przy czym ani praca nie musi być w fabryce, ani nauka nie musi być w szkole.

Pozdrawiam

PS. Ja się nie upieram, że to musi być 1+2. To może być bardzo różnie.


Testy szóstoklasisty, czyli zachęta do oszustwa. By: Radecki (25 komentarzy) 3 kwiecień, 2009 - 21:51