podejrzewam, że rankingi akurat mają związek z testami także i z przeprowadzanymi egzaminami.
No bo na podstawie czegoś muszą być.
I wielu rzeczy nie ujmują, rankingi to moim zdaniem trochę taka rzecz dla snobów.
I moga być krzywdzące i dla uczniów, nauczycieli i szkół.
Zresztą wielu akurat specjalistów od metodyki sensowność rankingów kwestionują.
Tak jak i sensowność testów.
Bo akurat obie te zjawiska chodzą często w parze.
Panie Jerzy,
podejrzewam, że rankingi akurat mają związek z testami także i z przeprowadzanymi egzaminami.
No bo na podstawie czegoś muszą być.
I wielu rzeczy nie ujmują, rankingi to moim zdaniem trochę taka rzecz dla snobów.
I moga być krzywdzące i dla uczniów, nauczycieli i szkół.
Zresztą wielu akurat specjalistów od metodyki sensowność rankingów kwestionują.
grześ -- 06.04.2009 - 22:28Tak jak i sensowność testów.
Bo akurat obie te zjawiska chodzą często w parze.