Wie Pan – ja to bym jej nawet te wulgaryzmy wybaczył, ale banowanie moich – jadnak merytorycznych wpisów, tylko dlatego, że ma baba inne zdanie, to koniec dyskusji. To w ogóle koniec internetowej znajomości.
A tak w ogóle – wydaje mi się, że cała Polska podzieliła się tak jakoś właśnie: na tych, którzy potrzebę dyskusji rozumieją i tych, którym wydaje się, że są depozytariuszami prawdy objawionej i żadnej potrzeby dyskusji nie widzą. Ma być tak, jak oni chcą, albo won! Ja to nazywam umysłowością sekciarską, ale ubolewam, że tak wielu rodaków właśnie taki model osobowości reprezentuje.
@Ktoś
Wie Pan – ja to bym jej nawet te wulgaryzmy wybaczył, ale banowanie moich – jadnak merytorycznych wpisów, tylko dlatego, że ma baba inne zdanie, to koniec dyskusji. To w ogóle koniec internetowej znajomości.
A tak w ogóle – wydaje mi się, że cała Polska podzieliła się tak jakoś właśnie: na tych, którzy potrzebę dyskusji rozumieją i tych, którym wydaje się, że są depozytariuszami prawdy objawionej i żadnej potrzeby dyskusji nie widzą. Ma być tak, jak oni chcą, albo won! Ja to nazywam umysłowością sekciarską, ale ubolewam, że tak wielu rodaków właśnie taki model osobowości reprezentuje.
Zbigniew P. Szczęsny -- 13.04.2009 - 23:55