to ja chyba żem już przesiąknięty Igielną optyką, ale wrażenie mam, że oni żyją w swoim świecie, w symbiozie doskonałej a te pseudokonflikty to igrzyska dla gawiedzi.
W dodatku żyją oni se w tym matriksie i nie za bardzo wiedzą co dookoła.
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich,ale wielu tak.
Acz wrażenie mam, że i wielu blogerów, szczególnie tych polityką się zajmujących w tym matriksie uczestniczy:)
Nie tak dawno czytając rozmowy i dyskusje o polityce itd, szczególnie jak przeczytałem frazę, której tu nie przytoczę, bo dokładnie nie pamiętam, coś w stylu “dlaczego tu nie wycieto jeszcze tych antypolskich wypowiedzi”, więc poczułem przez chwilę takie totalne zdziwienie/wyobcowanie/oddalenie, o czym oni w ogóle ci ludzie rozmawiają i co to za dyskusje?Przecież to śmieszne jest, i te emocje:)
Co do dziennikarzy i polityków,
to ja chyba żem już przesiąknięty Igielną optyką, ale wrażenie mam, że oni żyją w swoim świecie, w symbiozie doskonałej a te pseudokonflikty to igrzyska dla gawiedzi.
W dodatku żyją oni se w tym matriksie i nie za bardzo wiedzą co dookoła.
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich,ale wielu tak.
Acz wrażenie mam, że i wielu blogerów, szczególnie tych polityką się zajmujących w tym matriksie uczestniczy:)
Nie tak dawno czytając rozmowy i dyskusje o polityce itd, szczególnie jak przeczytałem frazę, której tu nie przytoczę, bo dokładnie nie pamiętam, coś w stylu “dlaczego tu nie wycieto jeszcze tych antypolskich wypowiedzi”, więc poczułem przez chwilę takie totalne zdziwienie/wyobcowanie/oddalenie, o czym oni w ogóle ci ludzie rozmawiają i co to za dyskusje?Przecież to śmieszne jest, i te emocje:)
Ale nie na temat się rozpisuję, więc kończę.
grześ -- 24.06.2009 - 19:47