Tylko nie bydlę. Zwierzęta obrażasz porównując to “Coś” do bydlęcia.
Jeśli można naprawić wyrządzone zło, to należy to robić. “Ubicie” (jak ładnie napisałeś) to najprostszy sposób. Ot, problem z głowy, również dla tego potwora.
Czytałeś/oglądałeś “Zaklinacza koni”? To nie była bajka.
MAW
Tylko nie bydlę. Zwierzęta obrażasz porównując to “Coś” do bydlęcia.
Jeśli można naprawić wyrządzone zło, to należy to robić. “Ubicie” (jak ładnie napisałeś) to najprostszy sposób. Ot, problem z głowy, również dla tego potwora.
Czytałeś/oglądałeś “Zaklinacza koni”? To nie była bajka.
Sto lat? :) MAW, nawet Magie tyle nie żyją.
Pozdrawiam.
Magia -- 24.08.2009 - 10:47