zdecydowanie faksymilki. szczególnie interesujące są grafiki. np. okładki. zawsze uważałem że są znakomite graficznie…
pamiętam taki numer ZAPISu z zapałką... nie dam sobie nic uciąć ale to też chyba był numer z Konwickim …
edit: znalazłem “Mała apokalipsa”
Jestem nadzwyczaj bierny. Biorę świat taki, jakim jest. Tylko się przyglądam, obserwuję go. Andy Warhol
>merlot
zdecydowanie faksymilki. szczególnie interesujące są grafiki. np. okładki. zawsze uważałem że są znakomite graficznie…
pamiętam taki numer ZAPISu z zapałką... nie dam sobie nic uciąć ale to też chyba był numer z Konwickim …
edit: znalazłem “Mała apokalipsa”
Jestem nadzwyczaj bierny. Biorę świat taki, jakim jest. Tylko się przyglądam, obserwuję go.
Docent Stopczyk -- 23.09.2009 - 20:26Andy Warhol