Rewelka. Nie wziąłeś tylko jednego pod uwagę. Każdą rzecz w prl-u można było nabyć, tylko była kwestia ceny. Ja pamiętam jak mnie instruowano, żeby robotnikowi z fabryki farb pokazać tylko wódkę przed zmianą, a dać dopiero po pracy, gdy wyniesie puszkę farby do sita, a działo się to w czasie wojny polsko-jaruzelskiej. Zawsze się znajdzie metoda.
Tomku!
Rewelka. Nie wziąłeś tylko jednego pod uwagę. Każdą rzecz w prl-u można było nabyć, tylko była kwestia ceny. Ja pamiętam jak mnie instruowano, żeby robotnikowi z fabryki farb pokazać tylko wódkę przed zmianą, a dać dopiero po pracy, gdy wyniesie puszkę farby do sita, a działo się to w czasie wojny polsko-jaruzelskiej. Zawsze się znajdzie metoda.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 24.09.2009 - 21:21