Tylko rodzice są wzorcami osobowymi i tylko oni wychowują. Proszę nie wierzyć w bzdury wypisywane przez teoretyków wychowania. Te dywagacje nie mają żadnego oparcia w nauce, zaś praktyka wyrzuciła je do kosza (sfalsyfikowała negatywnie). Tylko metoda skautowa wychowania okazała się skuteczną, czego dowodem był udział harcerzy w działaniach wojennych w czasie II wojny światowej. To co piszę, mogę poprzeć stosowną teorią, ale nie widzę powodu, żeby zanudzać czytelników.
Odnośnie gówniarza młodego człowieka, to został skreślony z listy uczniów jak tylko skończył 17 lat (to było tuż przed podniesieniem górnej granicy obowiązku szkolnego).
Panie Staszku!
Tylko rodzice są wzorcami osobowymi i tylko oni wychowują. Proszę nie wierzyć w bzdury wypisywane przez teoretyków wychowania. Te dywagacje nie mają żadnego oparcia w nauce, zaś praktyka wyrzuciła je do kosza (sfalsyfikowała negatywnie). Tylko metoda skautowa wychowania okazała się skuteczną, czego dowodem był udział harcerzy w działaniach wojennych w czasie II wojny światowej. To co piszę, mogę poprzeć stosowną teorią, ale nie widzę powodu, żeby zanudzać czytelników.
Odnośnie
gówniarzamłodego człowieka, to został skreślony z listy uczniów jak tylko skończył 17 lat (to było tuż przed podniesieniem górnej granicy obowiązku szkolnego).Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 23.11.2009 - 16:49