Ja, po marihuanie to musiałoby być coś, jak słowo daję. Niezapomniane zapewne by to było, ale z jednym tylko człowiekiem mogłabym zapalić, ze względów bhp między innymi.
Twoja pomarańcza wyjątkowo urokliwa. Tylko nie chodzi mi o ważność, lecz o ważność. I w pierwszym przypadku, w moim odczuciu, odpowiedź brzmi nie , a w drugim raczej tak .
To od tego, że mnie podpuszczasz :))
Ja, po marihuanie to musiałoby być coś, jak słowo daję. Niezapomniane zapewne by to było, ale z jednym tylko człowiekiem mogłabym zapalić, ze względów bhp między innymi.
Twoja pomarańcza wyjątkowo urokliwa. Tylko nie chodzi mi o ważność, lecz o ważność. I w pierwszym przypadku, w moim odczuciu, odpowiedź brzmi nie , a w drugim raczej tak .
Mam nadzieję, że zamieszałam wystarczająco. :)
Gretchen -- 10.12.2009 - 01:48