Wiem, że to słowo ma różne zabarwienia, ale właśnie “samorealizowanie się”, jest tutaj kluczowe.
Jak masz w perspektywie jedynie konieczność, która wiąże się z najnormalniej pojmowanym bytem, a perspektywy nie są zbyt otwarte, to chłonie się taki w sumie optymizm innych, jak świeże powietrze.
no właśnie
za to, o czym piszesz
Wiem, że to słowo ma różne zabarwienia, ale właśnie “samorealizowanie się”, jest tutaj kluczowe.
Jak masz w perspektywie jedynie konieczność, która wiąże się z najnormalniej pojmowanym bytem, a perspektywy nie są zbyt otwarte, to chłonie się taki w sumie optymizm innych, jak świeże powietrze.
partyzant -- 12.12.2009 - 21:44