W mojej karierze to była piąta rozmowa w sprawie pracy, a trzecia w moim zawodzie.
Najbardziej nieprawdopodobna była pierwsza. Do dzisiaj właściwie nie bardzo rozumiem wszystkie okoliczności, ale o tym to w innym tekście, natomiast poszłam do osoby, która zęby zjadła w psychiatrii, była w tym czasie ordynatorem jednego z oddziałów dla uzależnionych.
Ja, kompletnie bez doświadczenia, miałam za sobą tylko staże. Ledwie skończone studia.Byłam przejęta do granic wytrzymałości, bo bardzo mi zależało, bo to było coś na co czekałam itd.
Zapytała mnie dlaczego chcę pracować z alkoholikami… A następnie czy ich lubię...
Zdążyłam powiedzieć ze trzy zdania, i ona mówi: proszę tu jest kartka i długopis, niech pani pisze podanie – coś mnie do pani przyciąga, a wierzę swojej intuicji.
Myślałam, że zemdleję, albo się rozpłaczę z radości – nie wiadomo co gorsze.
Niektóre doświadczenia są bardzo, ale to bardzo dziwne. :))
Grzesiu
W mojej karierze to była piąta rozmowa w sprawie pracy, a trzecia w moim zawodzie.
Najbardziej nieprawdopodobna była pierwsza. Do dzisiaj właściwie nie bardzo rozumiem wszystkie okoliczności, ale o tym to w innym tekście, natomiast poszłam do osoby, która zęby zjadła w psychiatrii, była w tym czasie ordynatorem jednego z oddziałów dla uzależnionych.
Ja, kompletnie bez doświadczenia, miałam za sobą tylko staże. Ledwie skończone studia.Byłam przejęta do granic wytrzymałości, bo bardzo mi zależało, bo to było coś na co czekałam itd.
Zapytała mnie dlaczego chcę pracować z alkoholikami… A następnie czy ich lubię...
Zdążyłam powiedzieć ze trzy zdania, i ona mówi: proszę tu jest kartka i długopis, niech pani pisze podanie – coś mnie do pani przyciąga, a wierzę swojej intuicji.
Myślałam, że zemdleję, albo się rozpłaczę z radości – nie wiadomo co gorsze.
Niektóre doświadczenia są bardzo, ale to bardzo dziwne. :))
Pozdrowienia.
P.S. Dlaczego olałeś te studia?
Gretchen -- 16.12.2009 - 20:45