Nie mam przy sobie notatek na temat inteligencji emocjonalnej, ale najkrócej mówiąc jest to worek różnych elementów: wiedza językowa – nazywanie emocji, samokontroli – umiejętność panowania nad emocjami i patologii – umiejętność manipulowania cudzymi emocjami. Po drodze wrzucone są takie rzeczy jak empatia i zbiór ten jest nazwany inteligencją emocjonalną.
Gdyby to była jakaś specyficzna cecha umysłu to powinno być łatwe do określenia jak się kształtuje w rozwoju osobniczym. Natomiast to co piszą autorzy o tym pojęciu nie pozwala nawet domyślać się skąd to się bierze.
Jeśli chce Pani pobawić się intelektualnie to proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Mężczyzna z pistoletem w dłoni stoi w progu pomieszczenia, w którym jego kobieta kocha się z obcym mężczyzną. Pytanie brzmi kogo zabije. Do rozpatrzenia jest czterech mężczyzn: Polak z wyższych sfer, Sycylijczyk, Arab i Japończyk. Proszę zanalizować to w oparciu o koncepcję inteligencji emocjonalnej i porównać wyniki z rzeczywistością. :)
Odnośnie teatru, to na pewno były jakieś amatorskie jasełka, więc naukowcy mają się czym zajać.
Pani Pino!
Nie mam przy sobie notatek na temat inteligencji emocjonalnej, ale najkrócej mówiąc jest to worek różnych elementów: wiedza językowa – nazywanie emocji, samokontroli – umiejętność panowania nad emocjami i patologii – umiejętność manipulowania cudzymi emocjami. Po drodze wrzucone są takie rzeczy jak empatia i zbiór ten jest nazwany inteligencją emocjonalną.
Gdyby to była jakaś specyficzna cecha umysłu to powinno być łatwe do określenia jak się kształtuje w rozwoju osobniczym. Natomiast to co piszą autorzy o tym pojęciu nie pozwala nawet domyślać się skąd to się bierze.
Jeśli chce Pani pobawić się intelektualnie to proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Mężczyzna z pistoletem w dłoni stoi w progu pomieszczenia, w którym jego kobieta kocha się z obcym mężczyzną. Pytanie brzmi kogo zabije. Do rozpatrzenia jest czterech mężczyzn: Polak z wyższych sfer, Sycylijczyk, Arab i Japończyk. Proszę zanalizować to w oparciu o koncepcję inteligencji emocjonalnej i porównać wyniki z rzeczywistością. :)
Odnośnie teatru, to na pewno były jakieś amatorskie jasełka, więc naukowcy mają się czym zajać.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 15.12.2009 - 23:09