Pani Pino!

Pani Pino!

Nie mam przy sobie notatek na temat inteligencji emocjonalnej, ale najkrócej mówiąc jest to worek różnych elementów: wiedza językowa – nazywanie emocji, samokontroli – umiejętność panowania nad emocjami i patologii – umiejętność manipulowania cudzymi emocjami. Po drodze wrzucone są takie rzeczy jak empatia i zbiór ten jest nazwany inteligencją emocjonalną.

Gdyby to była jakaś specyficzna cecha umysłu to powinno być łatwe do określenia jak się kształtuje w rozwoju osobniczym. Natomiast to co piszą autorzy o tym pojęciu nie pozwala nawet domyślać się skąd to się bierze.

Jeśli chce Pani pobawić się intelektualnie to proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Mężczyzna z pistoletem w dłoni stoi w progu pomieszczenia, w którym jego kobieta kocha się z obcym mężczyzną. Pytanie brzmi kogo zabije. Do rozpatrzenia jest czterech mężczyzn: Polak z wyższych sfer, Sycylijczyk, Arab i Japończyk. Proszę zanalizować to w oparciu o koncepcję inteligencji emocjonalnej i porównać wyniki z rzeczywistością. :)

Odnośnie teatru, to na pewno były jakieś amatorskie jasełka, więc naukowcy mają się czym zajać.

Pozdrawiam


Dałem w kategorii POLITYKA, bo kategorii NAUKA nie ma. By: lagriffe (18 komentarzy) 14 grudzień, 2009 - 20:48