To w czym rzecz? Mam wiedzę językową, samokontrolę i patologię też. ;)
Polak z wyższych sfer nikogo nie zabije, tylko rzuci wyniośle “Mario, zapłać temu panu i chodź na śniadanie”.
Sycylijczyk zastrzeli obydwoje.
Arab żonę.
Japończyk rozpruje sobie brzuch kolbą tego pistoletu.
No i jak?
pozdrawiam
Aha!
To w czym rzecz? Mam wiedzę językową, samokontrolę i patologię też. ;)
Polak z wyższych sfer nikogo nie zabije, tylko rzuci wyniośle “Mario, zapłać temu panu i chodź na śniadanie”.
Sycylijczyk zastrzeli obydwoje.
Arab żonę.
Japończyk rozpruje sobie brzuch kolbą tego pistoletu.
No i jak?
pozdrawiam