Znaczy śledzie lubię w różnych odsłonach, ale buraki to zło:)
I nie tylko te z Samoobrony.
A jak jest szczęśliwego nowego roku po szwedzku, szanowny Merlocie?
W ogóle to za czasów mej młodości miałem pomysł uczyć się szwedzkiego, jak większość pomysłów Grzesia i ten realizacji się nie doczekał w żaden sposób:)
Hm,
śledź z burakami?
Bleeee….
Znaczy śledzie lubię w różnych odsłonach, ale buraki to zło:)
I nie tylko te z Samoobrony.
A jak jest szczęśliwego nowego roku po szwedzku, szanowny Merlocie?
W ogóle to za czasów mej młodości miałem pomysł uczyć się szwedzkiego, jak większość pomysłów Grzesia i ten realizacji się nie doczekał w żaden sposób:)
Pozdrawiam wszystkich przedświątecznie.
grześ -- 21.12.2009 - 20:05