pamiętam jaka afera była jak docent pisał wirus o Wyrusie.
Teraz zaś tekst, w którym Referent Bulzacki pisze Zyga o Zbigniewie Szczęsnym ląduje na czołówce, wrzucony tam przez Sergiusza.
No cóż, bywa i tak, ale może by nie udawać, że panują tu jakieś obiektywne kryteria w czymkolwiek, także w banowniu.
No ale nieobiektywne było ocenianie tekstów przez 10 blogerów, jeśli szło nie po myśli Sergiusza.
Eh…
W sumie po co ja to piszę, jak w odpowiedzi dostane pitolenie np. o PR czy inne dziwaczne wizje.
Jeszcze jedno a propos obiektywizmu
Sergiusza:
pamiętam jaka afera była jak docent pisał wirus o Wyrusie.
Teraz zaś tekst, w którym Referent Bulzacki pisze Zyga o Zbigniewie Szczęsnym ląduje na czołówce, wrzucony tam przez Sergiusza.
No cóż, bywa i tak, ale może by nie udawać, że panują tu jakieś obiektywne kryteria w czymkolwiek, także w banowniu.
No ale nieobiektywne było ocenianie tekstów przez 10 blogerów, jeśli szło nie po myśli Sergiusza.
Eh…
W sumie po co ja to piszę, jak w odpowiedzi dostane pitolenie np. o PR czy inne dziwaczne wizje.
Szkoda.
grześ -- 17.02.2010 - 18:18