Postaram się w skrócie i lakonicznie, znaczy: bezpłciowo
1. Tytuł idealnie pasuje, IMO, do zamieszania ze Stopczykiem. Polazłam (znacznie wcześniej) do źródła, czyli na jego blog. Chwilę temu przeczytałam fragment korespondencji mailowej, tu zapodanej. “Diagnoza”: Stopczyk (przepraszam za szczerość):
– jest głupem
– rżnie głupa a wcale nim nie jest
– usiłuje zrobić w głupa, tych którzy stają w jego obronie
Upozowanie rękawiczki nijak się mają do mudr, nawet gdyby Stopczyk przytoczył jeszcze setki takich, którzy zaprzeczać będą w myśl wyszczególnionych podpunktów. To nie są mudry, nie były i nie będą. Choćbyście pękli. Kropka.
Identycznie sytuacja ma się do swastyki hitlerowskiej vs starożytnej indyjskiej. Tłumaczenie równie głupie, bo… patrz któraś z możliwości. A jak kto chce coś bardziej merytorycznego, to niech se, do cholery jasnej, poszuka!
Zagadnienie trzech szóstek pominę. To super kretyńskie tłumaczenie w wykonaniu Docenta przekracza możliwości mojej percepcji. Sorry.
Wniosek osobisty czyli nieuprawniony: jak się komuś chce prowokować to niech to robi z głową albo wcale. To było całkiem bez głowy i tanie, jak przechodzona dziwka z Poznańskiej (pardą). Ergo – wypieprzenie uzasadnione.
2. Ilustracja fotograficzna w postaci kibla, jako całokształtu polityki uzasadniona. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Wniosek: wypieprzenie nieuzasadnione.
3. Przeglądając posty na blogu rzeczonego stwierdzam :), że Stopczyk, jak chce, potrafi coś z sensem napisać. I.E. podobał mi się tekst o Beatlesach. Ale…
4. W związku z wcześniejszymi punktami oraz skasowaną deklaracją (tekstem) Stopczyka nachodzi mnie deża wu w postaci ubiegłorocznej awantury. Wtedy też był przednówek, regulamin, Stopczyk, awantura, wypieprzenie. Historia powtarza się farsą...
5. Jak najbardziej przychylam się do rozszerzenia “spornego” punktu regulaminu o komunizm.
6. Uważam, że tekst Sergiusza powinien znaleźć się tu jako komentarz bądź (skoro ukazał się jako stand alone) nie powinna być pod nim wyłączona możliwość komentowania. Bez względu na poziom komentarzy. Z tego punktu widzenia opcja nr jeden wydaje mi się słuszniejsza. No, ale mleko się rozlało… kipiąc. Bezsensownie.
7. Komentarze pod tym tekstem to, ogólnie mówiąc, wyznanie sympatii a nie zasad. Każdemu wolno, tylko po co w to mieszać zasady? Kwas został, tym bardziej.
8. Wklejenie przez Nicponia “obrazka” uważam za kolejny przejaw kretynizmu, tym razem – religijnego. Po co on? Na co? Jako przeciwwaga dla Stopczykowych “mudr”? Warto było mieszać w to Jezusa? – ja z pewnością się nie dowiem.
Wklejanie “rogatych tubków” i “fotek” przez Agawę uważam za równie kretyńskie. I też nie wiem czy Agawa jest głupem, rżnie głupa czy chce zrobić w głupa niektórych.
Post factum
Postaram się w skrócie i lakonicznie, znaczy: bezpłciowo
1. Tytuł idealnie pasuje, IMO, do zamieszania ze Stopczykiem. Polazłam (znacznie wcześniej) do źródła, czyli na jego blog. Chwilę temu przeczytałam fragment korespondencji mailowej, tu zapodanej. “Diagnoza”: Stopczyk (przepraszam za szczerość):
– jest głupem
– rżnie głupa a wcale nim nie jest
– usiłuje zrobić w głupa, tych którzy stają w jego obronie
Upozowanie rękawiczki nijak się mają do mudr, nawet gdyby Stopczyk przytoczył jeszcze setki takich, którzy zaprzeczać będą w myśl wyszczególnionych podpunktów. To nie są mudry, nie były i nie będą. Choćbyście pękli. Kropka.
Identycznie sytuacja ma się do swastyki hitlerowskiej vs starożytnej indyjskiej. Tłumaczenie równie głupie, bo… patrz któraś z możliwości. A jak kto chce coś bardziej merytorycznego, to niech se, do cholery jasnej, poszuka!
Zagadnienie trzech szóstek pominę. To super kretyńskie tłumaczenie w wykonaniu Docenta przekracza możliwości mojej percepcji. Sorry.
Wniosek osobisty czyli nieuprawniony: jak się komuś chce prowokować to niech to robi z głową albo wcale. To było całkiem bez głowy i tanie, jak przechodzona dziwka z Poznańskiej (pardą). Ergo – wypieprzenie uzasadnione.
2. Ilustracja fotograficzna w postaci kibla, jako całokształtu polityki uzasadniona. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Wniosek: wypieprzenie nieuzasadnione.
3. Przeglądając posty na blogu rzeczonego stwierdzam :), że Stopczyk, jak chce, potrafi coś z sensem napisać. I.E. podobał mi się tekst o Beatlesach. Ale…
4. W związku z wcześniejszymi punktami oraz skasowaną deklaracją (tekstem) Stopczyka nachodzi mnie deża wu w postaci ubiegłorocznej awantury. Wtedy też był przednówek, regulamin, Stopczyk, awantura, wypieprzenie. Historia powtarza się farsą...
5. Jak najbardziej przychylam się do rozszerzenia “spornego” punktu regulaminu o komunizm.
6. Uważam, że tekst Sergiusza powinien znaleźć się tu jako komentarz bądź (skoro ukazał się jako stand alone) nie powinna być pod nim wyłączona możliwość komentowania. Bez względu na poziom komentarzy. Z tego punktu widzenia opcja nr jeden wydaje mi się słuszniejsza. No, ale mleko się rozlało… kipiąc. Bezsensownie.
7. Komentarze pod tym tekstem to, ogólnie mówiąc, wyznanie sympatii a nie zasad. Każdemu wolno, tylko po co w to mieszać zasady? Kwas został, tym bardziej.
8. Wklejenie przez Nicponia “obrazka” uważam za kolejny przejaw kretynizmu, tym razem – religijnego. Po co on? Na co? Jako przeciwwaga dla Stopczykowych “mudr”? Warto było mieszać w to Jezusa? – ja z pewnością się nie dowiem.
Wklejanie “rogatych tubków” i “fotek” przez Agawę uważam za równie kretyńskie. I też nie wiem czy Agawa jest głupem, rżnie głupa czy chce zrobić w głupa niektórych.
9. Summa summarum – zgadzam się z tytułem notki.
Magia -- 20.02.2010 - 17:31