Jednak niestety w praktyce, to najważniejsze według Ciebie kryterium kompetencyjne wygląda tak;
Radek zna jedynie lengłydża.
Na poziomie, przyznaję, niezłym.
Bronek już nie bardzo, bo jak sam mówił; nie miał szans, bo komuna nie dawała mu paszportu.
Przyznasz chyba, choćby na swoim przykładzie, że znajomość samego angielskiego w Polsce to już prawie norma.
Nawet asystentki nie przyjmą bez języka.
Zatem obaj, pretendując na trochę wyższe stanowisko prezentują się raczej marniutko.:)
Jeśli o to ma stanowić, to pochwalę się, że w tej kwestii nie tylko raz zdublowałem Radka, zdublowałem go czterokrotnie.
Dałeś mi sporo do myślenia…znaleźliby się też inni, bardziej kompetentni kandydaci.:)
MAWie, Łelkom sekretary rajs!
Słuszna racja…
Jednak niestety w praktyce, to najważniejsze według Ciebie kryterium kompetencyjne wygląda tak;
Radek zna jedynie lengłydża.
Na poziomie, przyznaję, niezłym.
Bronek już nie bardzo, bo jak sam mówił; nie miał szans, bo komuna nie dawała mu paszportu.
Przyznasz chyba, choćby na swoim przykładzie, że znajomość samego angielskiego w Polsce to już prawie norma.
Nawet asystentki nie przyjmą bez języka.
Zatem obaj, pretendując na trochę wyższe stanowisko prezentują się raczej marniutko.:)
Jeśli o to ma stanowić, to pochwalę się, że w tej kwestii nie tylko raz zdublowałem Radka, zdublowałem go czterokrotnie.
Dałeś mi sporo do myślenia…znaleźliby się też inni, bardziej kompetentni kandydaci.:)
Pzdr
yassa -- 07.03.2010 - 20:34