ja to wiem, o Tybecie trochę czytałem itd, tyle że nie wiem, taki absolutyzm moralny jest dla mnie okej, ale tylko wobec siebie, nie wobec innych.
Wymagasz, by ktoś, kogo Chiny fascynują i ciekawią, nie jeździł tam i nie pisał o tym kraju?Trochę to totalitarne jest myślenie.
jego wybór, jego sprawa, ja z chęcią się dowiem coś o Chinach.
No i trochę realizmu, sprawa, której nie rozwiązały wielkie mocarstwa tego świata (nie pomogły Tybetowi) zależy w jakikolwiek sposób od przemilczenia faktu prześladowań w Tybecie w blognotce Zapiskowicza?
Docent,
ja to wiem, o Tybecie trochę czytałem itd, tyle że nie wiem, taki absolutyzm moralny jest dla mnie okej, ale tylko wobec siebie, nie wobec innych.
Wymagasz, by ktoś, kogo Chiny fascynują i ciekawią, nie jeździł tam i nie pisał o tym kraju?Trochę to totalitarne jest myślenie.
jego wybór, jego sprawa, ja z chęcią się dowiem coś o Chinach.
No i trochę realizmu, sprawa, której nie rozwiązały wielkie mocarstwa tego świata (nie pomogły Tybetowi) zależy w jakikolwiek sposób od przemilczenia faktu prześladowań w Tybecie w blognotce Zapiskowicza?
grześ -- 07.01.2012 - 17:21