piszesz, cytuję luźno:
— premiera, już za tydzień.. Jerzego Kosińskiego .. (Nikodema Lewinkopfa), tego samego, co zerżnął Dyzmę.. —
———————————————————————-
Czyli znów mogę sobie darować premierę..
Nie mogę się natomiast doczekać, aż w końcu ktoś napisze i wystawi na deskach sztukę o tych, co zerżnęli Jurka Kosińskiego.
Czyniąc to tak wprawnie, że miast cieszyć się życiem pełnym sukcesów w towarzystwie dobrze sytuowanych pań,
wolał iść do wanny z głową owiniętą szczelnie w plastikową reklamówkę.
tego, co zerżnął Dyzmę..
piszesz, cytuję luźno:
— premiera, już za tydzień.. Jerzego Kosińskiego .. (Nikodema Lewinkopfa), tego samego, co zerżnął Dyzmę.. —
———————————————————————-
Czyli znów mogę sobie darować premierę..
Nie mogę się natomiast doczekać, aż w końcu ktoś napisze i wystawi na deskach sztukę o tych, co zerżnęli Jurka Kosińskiego.
Czyniąc to tak wprawnie, że miast cieszyć się życiem pełnym sukcesów w towarzystwie dobrze sytuowanych pań,
wolał iść do wanny z głową owiniętą szczelnie w plastikową reklamówkę.
pozdrawiam niedzielnie
lavadocerebral -- 19.03.2017 - 09:53