Dotąd milczałem czekając na debatę Sejmu i oficjalne stanowiska klubów, zwłaszcza PO. Mój kumpel z prasy związkowej 1981 oznajmił Sejmowi, że Platforma nie chce Święta Trzech Króli.
Skracanie czasu pracy w Polsce jest nieodpowiedzialne – argumentował Aram Rybicki – Dodatkowy dzień wolny w okresie Świąt Bożego Narodzenia to nowa okazja do długiego weekendu, co przynosi nieodwracalne skutki ekonomiczne. Praca w Polsce, choć jej jakość rośnie, wciąż jest zbyt mało wydajna.
Rybicki słusznie zaznaczył, że dodatkowy dzień wolny to spadek PKB oraz dochodów budżetu rzędu 3-4 promille. Ale wydajność pracy w Polsce jest wciąż o dziesiątki procent w tyle za czołówką europejską. Problem jest tu, a nie we wciąż niewysokiej liczbie dni wolnych od pracy.
Możliwe, że Sejm poprze nowe święto. PiS, SLD i PSL są za, przeciw tym Trzem Królom PO ma małe szanse. Ale decyzja Sejmu jest mi obojętna. To nie jest post popierający nowe święto. To apel, by rozmawiać o meritum, a nie o tym, co stanowi margines problemu. O, naiwny, naiwny…
komentarze
No to rozmawiajmy o meritum, Panie Krzysztofie
Co to znaczy, że wydajność w Polsce jest niższa, niż na Zachodzie?
Czy Polak w Gliwicach skręca Opla wolniej, niż Niemiec w Bochum? Śmiem wątpić.
Czy Polka w Kobierzycach składa telewizor LCD dłużej, niż składałaby Francuzka we Francji, gdyby tylko tam taka montownia istniała? Nie wierzę.
Czy wreszcie polski makler “przemiela” mniej zleceń tu, niż rodowity Anglik w Londynie? Nie wiem, czy aż tak dużo mniej.
A może polska kasjerka w Auchanie przemiela mniej artykułów na minute? Skądże.
No to skąd to przeświadczenie o naszej niższej wydajności?
Ano pewnie stąd, że w Polsce funkcjonuje sobie w najlepsze PKP, Poczta Polska, zazwiązkowione górnictwo, upolitycznione KGHM-y i Orleny. W tych instytucjach wydajność jest niska, poniewiaż to, co na Zachodzie robi zakład stuosobowy, u nas robi dwustuosobowy. Mamy dziesiątki świętych krów reprezentujących egzotyczne centrale związkowe, mamy niekompetentnych prezesów z partyjnego nadania, mamy, Panie Krzysztofie, chcąc nie chcąc
całe dziedzictwo Sierpnia 80. Ze wszystkimi dobrymi i złymi stronami.
Mentalność roszczeniową mamy jeszcze. I polityków mamy takich, jakie społeczeństwo.
Co do tego ma święto Trzech Króli? Nic.
Aha, z dokładaniem nowych świąt jest tak, jak z wyrywaniem sobie włosów. Niby jeden w te, czy wewte nie robi różnicy. Aż w końcu człowiek odkrywa, że jest łysy.
oszust1 -- 19.09.2008 - 14:03Myślę, że
Aram jak zwykle ma racje, jak każdy poseł/osieł za trybuną.
A czy kto wie, co to jest AMRAM, i dlaczego powinniśmy mieć ich wiecej?
Igła -- 19.09.2008 - 14:18Moim zdaniem bez sensu
by było dokładanie tego święta,. znaczy robienie z niego dnia wolnego od pracy.
Choć i tak pewnie PO wyjdzie nie chcąc tego na antykatolicką, antychrześcijańską, masońską i jakąś tam partię, więc gadka o meritum znowu nie wyjdzie.
pzdr
grześ -- 19.09.2008 - 15:34Krzysztofie
a słyszałeś o propozycji ruchomego dnia wolnego (wiem że to nie po polsku) no ale jakos tam Komorowski lobbuje (przynajmniej w salonie Trójki)
prezes,traktor,redaktor
max -- 19.09.2008 - 15:56Piątek po poludniu, Panie Iglo,
odpoczywac trzeba, na txt pisać, a Panu rakiety w glowie. I gdzie Pan o tej porze tyle helikopterów znajdzie, by je przenosić?
Milego wieczoru jednakźe
Lorenzo -- 19.09.2008 - 17:42Nie do końca tak, Panie Oszuście Pierwszy.
Bo np. w dni wolne od pracy nie pracuja magazyny, nie mogą po drogach jeżdzić samochody transportujące np. estry metylowe albo etanol będące substancjami do blendowania paliw. Więc zaklady blendujące nie będą blendować. I tak dalej, i tak dalej. Więc nie tylko Poczta Polska, ale i dziesiątki tysięcy pracowników, którzy nie będą produkować. A więc i mniej pójdzie np. na eksport, albo koszt wytworzenia będzie wiekszy, bo tzreba będzie zaplacić 100 albo 200% godziny nadliczbowe, o ile święto nie stanie sie obowiązkowym.
Pan wymienil permanentnych nierobów, ja zaś ludzi, którzy chcą pracować, a nie będą mogli.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 19.09.2008 - 17:49