O mało co nie spadłem z krzesła, jak Onet.pl zapodał dziś, że:
Prezydent wyleciał z wizytą do Chorwacji, bo nie miał informacji o katastrofie wojskowego samolotu CASA – uważa zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, Robert Draba.
Draba powołał się na informacje mediów, które podają, że samolot spadł o godzinie 19.07, a prezydent wylatywał do Chorwacji o godz. 20.15. – To jest niebywałe, żeby godzinę po zdarzeniu prezydent nie miał tej wiedzy, bo prezydenta nie poinformowano i prezydent poleciał do Chorwacji i następnie w Chorwacji się dowiedział i przerywał wizytę. Gdyby prezydent miał tę wiedzę w czasie wylotu, do Chorwacji by nie wyleciał – powiedział Draba w radiowej Trójce.
To po cholerę Lechowi Kaczyńskiemu te BBN i inne agendy wywiadowcze?
Czy nikt w tej Kancelarii Prezydenta nie słuchał radia lub nie ogladał TV?
To po co mu te Kamińskie, Draby czy Łopińskie? Za co biorą kasę?
A jak już wyleciał, to chyba mógł tego swego Tupolewa zawrócic czy bał się lądowania?
NIe. Myślę, że po prostu nie chcieli “słoneczka IV RP” denerwować. Wiadomo, jaki Lech Kaczyński ma słaby i wrażliwy żołądek…
komentarze
--> Ollo
+ i :-)
Jerry
Szeryf -- 26.01.2008 - 14:09Panie Ollo
tekst ten powinien dać do myślenia fanatycznym wielbicielom najwybitniejszego męża stanu(sic!).
Zenek -- 26.01.2008 - 14:30Lech Kaczyński
odejdzie w chwale w 2015 roku! bo to znamienity Polak …
“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”
Docent Stopczyk -- 26.01.2008 - 16:12Bardzo celna uwaga
Ale od razu, widząc komentarze, dodam:
Mimo to, stokroć wolę godnego Kaczyńskiego niż cwaniaczka-pijaczka Kwaśniewskiego.
odys: W drodze
odys -- 26.01.2008 - 19:02a ja gardzę obydwoma
jeden tępy muł, a drugi zapity karierowicz
“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”
Docent Stopczyk -- 26.01.2008 - 20:10