Rosja w WTO?


 

W środe w Genewie zakończyło się spotkanie grupy roboczej WTO zajmującej się akcesją Rosji do tej organizacji. Dyskutowano nad raportem poświęconym Rosji. W spotkaniu brali udział także przedstawiciele Ukrainy i Gruzji. Obecnie do WTO należą 152 państwa. Rosja stara się o członkowstwo od 15 lat. Po przystąpieniu w 2001 roku Chin do WTO Rosja jest jedyną z większych światowych gospodarek, która nie należy do tej organizacji.

W czasie dyskusji nad raportem (stanowiącym podsumowanie tego, co zrobiono od 2004 roku) wymieniono trzy główne kwestie stąjące na przeszkodzie, aby Rosja została członkiem WTO, a mianowicie plan podniesienia przez Rosję ceł eksportowych na tarcicę – przeciwko czemu protestują Finlandia i Szwecja. Rosja zgadza się jedynie na przesunięcie tych planów o kilkanaście miesięcy, ale nie ma zamiaru z nich rezygnować. Druga kwestia dotyczy rosyjskiej pomocy dla rolnictwa, która wynosi ok. 328 milionów dolarów rocznie. Trzecia natomiast działalności kontrolowanych przez państwo spółek. Następne spotkanie odbędzie się w styczniu 2009 roku.

Przed spotkaniem pojawiła się się również kwestia ceł importowych samochody, które Rosja zamierza znacznie podnieść, aby chronić swój własny przemysł samochodowy. Spotkało się to z krytyką komisarza europejskiego do spraw handlu jako sprzeczne z deklaracją G20, która mówiła o tym, że państwa nie będą tworzyć nowych barier celnych – aby nie doszło do takiej sytuacji jak w czasie wielkiego kryzysu w latach 30. Państwa próbowały się bronić przed nim uciekając się głównie do protekcjonistycznej polityki.

W zasadzie przystąpienie do WTO mogłoby zablokować jedno państwo, ponieważ decyzje podejmowane są na zasadzie konsensusu. Gruzja parokrotnie groziła zablokowaniem wejścia Rosji do WTO ze względu na wspieranie przez to państwo separatystów w Osetii Południowej i Abchazji. Jednak ostatnimy czasy o tym cicho. Kontrowersje dotyczą głównie kwestii gospodarczych. Kilka dni temu na konferencji prasowej szef przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Moskiwe Marc Franco dość pewny siebie wypowiadał się, że Gruzja (ani Ukraina) nie będzie blokować rosyjskiej akcesji.

Business as usual? Rosja w WTO?

Średnia ocena
(głosy: 0)
Subskrybuj zawartość